piątek, 22 czerwca 2012

Sherlock Holmes - dzieła wszystkie


   
   Sherlock Holmes sięgnął po buteleczkę stojącą na gzymsie kominka, a następnie wyjął z ładnego futerału wykonanego z marokańskiej skóry strzykawkę. Długimi bladymi nerwowymi palcami osadził na nią delikatną igłę i podwinął mankiet lewego rękawa. Przez krótką chwilę wpatrywał się w zadumie w swoje żylaste przedramię i nadgarstek, poznaczone bliznami po niezliczonych nakłuciach. 

   Wreszcie wbił sobie igłę w rękę, nacisnął tłoczek strzykawki i z przeciągłym westchnieniem zadowolenia zagłębił się w obitym aksamitem fotelu. (...)

- A co dzisiaj? - spytałem. - Morfina czy kokaina?
Podniósł leniwie wzrok znad starej drukowanej gotykiem księgi, którą przeglądał.
- Kokaina – odparł. Siedmioprocentowy roztwór. Masz ochotę spróbować? (...)   
Znak czterech, 1890.

  Nowe wydanie wszystkich przygód Sherlocka Holmesa to wielka gratka dla miłośników postaci legendarnego detektywa. Tom jest opasły, liczy sobie ponad 1100 stron.

  Dzięki niemu możemy z łatwością wczuć się w realia Anglii końca XIX wieku. Nie traktujmy jednak dzieł Conan Doyle'a, jako tylko i wyłącznie lekkiego oraz zabawnego czytadła.

  Powieść popularna to dobre źródło dla historii idei: pokazuje nam wzorce ówczesnej rozrywki, mówi o tym, co fascynowało wówczas ludzi, czym żyli i jak podchodzili do tematu nauki, zbrodni oraz kwestii społecznych.

PS Cena książki nie odstrasza, bo w sieci można znaleźć nowiutki egzemplarz za ok. 37 złotych.